Forum www.lorenarojaspolonia.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
'' Nueva ''

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lorenarojaspolonia.fora.pl Strona Główna -> Tłumaczenia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Samantha
Administrator
PostWysłany: Sob 15:37, 01 Sie 2009 Powrót do góry


Dołączył: 31 Lip 2009

Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Lorena Rojas spaceruje otulona w jeansy ,czarną koszule i wysokie obcasy.
Z jedną ręką na peruce którą używała do sesji.
A drugą obejmuje głowe już bez włosów.
Mówi tylko to co potrzebne i każdy wniosek dokonywany jest za pośrednictwem
swojej reprezentantki i najlepszej przyjaciółki, Mari Urdaneta.
Mari mówi,że Lorena woli najpierw sesje i skończyć wywiadem.

Sesja rozpoczęła się makijażem aby nieco nawilżyć twarz,
chemioterapia powoduje suchość, wytłumaczyła nam później.
Brew jest nisko , też zaczęła je pozwoli tracić.
Nagle mimo intensywnego ciepła w Miami postanowiła zdjąć maskę
pozostawiając upust ogolonej czaszce.
Biorąc wpływ widzenia bez włosów , Mari zażartowała
'' Ogoliliśmy się razem z nią,ale ja przypominałam Rene Franco
a ona manekina. ''
Oczywiscię wygląda pięknie, jednakże nie podoba jej sie ,że ludzie ją tak widzą.

Gdy jest gotowa wystawia swój wygląd przed fotografem ze spekta-
kularną figurą , nie straciła wagi , wciąz ma w tali 9.
Odważyła się użyć wykrojonych strojów.
Nie postrzeżenie jedna pierś jest mniejsza od drugiej.
Na koniec października kończy ósmą chemioterapie.
stwarza ,jak by chciala uwodzić kamere i przez nią krzyczeć światu
,że mimo tego,że nie wypowiada słowa rak i wciąz czuje strach
i niepewność,jest zdrowa.

Od czasu do czasu prosi fotografa aby się pośpieszył ,bo się ''zatapia''
Chemioterapia ,to trucizna którą wstrzykują,aby zabić zle komórki.,ale
także dobre i dlatego czujesz od środka,że się palisz - wytlumaczyla Lorena.
Mari zawsze blisko, daje jej lód aby potrzymala go w swoich rękach
a następnie kontynuje sesje.

Po zakończeniu zdjęc , i po podziękowaniu calej ekipie, daje każdemu
bransoletki Livestrong z Fundacji Lance Amstronga,
którego jest już głosem dla Ameryki Łacińskiej.
A poźniej zapewnia ze czuje sie gotowa aby rozpocząc wywiad.

- Jak się czujesz w połowie chemioterapi ?

'' Mam dni dobre i dni zle.Gdy mi podają chemioterapie próbuje
zostać w domu ,bo czuję sie słaba,spadają mi białe krwinki ,
muszę mieć zastrzyki aby je podnieśc i przez to czuję
się jeszcze gorzej.I chociaż mam wzloty i upadki, jest więcej
chwil radosnych niż tych w ktorych chowam się w depresjii.

- Co robisz kiedy jesteś przygnębiona ?

'' Nic nie mówię i to tez mi nie pomaga, bo wiem ze powinnam
mówić to co czuje,ale zawsze taka bylam, nie lubię martwić
innych . Zanim powiem o swoich problemach,najpierw szukam
rozwiązania .Wszyscy mamy nasze własne piekło.
I cierpienie z powodu choroby nie oznacza ze moje problemy
są ważniejsze niż problemy mojej rodziny lub przyjaciół.
Kiedy nie znajduję sposobu aby się dobrze poczuć wybucham
i manifestuje,ale chowam się też w swoich kompozycjach.

- A kiedy jestes szczęsliwa ? co robisz ?

'' Ide na silownie i spaceruje z psami,tylko to,bo są dni
gdy niechce nawet wyjsc na slońce.Oglądam filmy.

- Zalecil ci to lekarz ?

'' Staram się odpoczywać aby odzyskać sily na
następny dzień,mimo,ze czuję sie dobrze, jestem świadoma
ze moje dochodzenie do zdrowia przyspieszy się kiedy bede myslala
o sobie.

- Zawsze byłas smutną osobą ?

'' Z biegiem czasu nauczylam sie doceniać błogosławiensto
życia, doceniac najprostrze rzeczy, nauczylam się poznawać
moje zdolnośći i moje ograniczenia, zrozumiec co mnie uszczęsliwia.

- Tylko kiedy bylas szczęsliwa ... wcześniej cierpialas ?

'' ten czas przydał mi sie aby odkryć więcej rzeczy o mnie,
escarbar en mi corazon y mi pasado, aby prosić o wybaczenie za rzeczy
które zrobilam 20 lat temu i które dzisiaj prowokują u mnie
bezsenność i lęk. To rzeczy które zrobiłam za dziecka i za nastolatki.

- Te rzeczy zrobiłaś przez nieprzystomnośc czy przez złośc?

'' przez nieprzytomność.

- Już poprosiłaś o wybaczenie osoby które skrzywdzilaś ?

'' Bardziej niż prosić o wybaczenie ,wybaczylam sama sobie. Sposób
bycia w harmoni z innymi to prowadzi pokój z samym sobą.
Dzisiejszego dnia nie mogę byc tak nieprzytomna i egoistyczna jak bylam
jako nastolatka. Czuję sie dumna że to noszę ( raka) jak go przeszlam,
nie przestalam wierzyć w moją kobiecość , nauczylam sie doceniać.
Społeczne napiętowanie jest silne , rodzina,para i wyrzucają cię z pracy,
To jest głowny powód dla którego ludzie umierają.

- Z depresji..

'' I ze strachu. Ja balam się podjąc leczenia. Mialam swoje wątpliwosci.
Pytalam '' Czy dobrze robie ? '' '' A jesli moja kariera spadnie na dół ?''

- Mówisz ,że od dziecka i nastolatki zrobilas rzeczy które teraz prowokuja
u ciebie strach . Czego żałujesz ?


'' więc..żałuje tego czego nie zrobilam ( wydała nerwowy śmiech).
Bałam się życia poczulam się winna.Ja nigdy nie chcialam dorastać
( połyka ślinę i kontynuje ) ... zostało mi coś z dziecka z czym nie mogę żyć
i niewiem co to jest...wciąż. Być może powinnam iśc do psychologa,
aby mi pomógł odkryć co sprawia ,że czuję sie taka spostrzegawcza.

- To bylo przez porzucenie twojego ojca ?
- Brak mojego ojca wpłynął na to bardzo.

- Porzucił was czy umarł ?

'' Odszedl z domu,a poźniej zginął.Nie mialam szansy
aby go odnaleźć,abysmy porozmawiali ,abysmy sobie wybaczyli
i abym ja zrozumiala wiele rzeczy, bo kiedy jesteś dzieckiem,
jedyne co wiesz,to to ,że twoj ojciec Cie zostawił i chcesz miec
twojego tate, pragniesz mieć jego ramiona i jego nogi aby usiąśc.
Tak,bardzo cierpiałam, brak ojca jest powodem dla ktorego
czuje ,że zabraklo mi czegos w zyciu... żałuje ,że nie doświadczyłam
tego co miałam w wieku w ktorym mialam żyć. Dzisiaj,
już niemoge tego robić i nie mogę cofnąć czasu.Teraz próbuję
się pogodzić ze sobą.

- Trzymasz w sobie żal do twojego ojca ?

'' Juz nie

- Ale go trzymalaś.. ?

'' bardzo,bardzo, to byl ból , smutek,uczucie
pytalam sie '' Dlaczego mnie porzuciles ? '' '' Co ci zrobilismy ? ''
'' dlaczego nigdy nie zadzwonileś ? ''
Dzisiaj już niemam w sobie żalu,jeszcze przed tym kiedy zginął
chcialam go znaleźć aby porozmawiać i powiedzieć
'' Już nie ważne ''

- Możesz mu to powiedzieć teraz...

'' Tak,rozmawiam z nim. Istotnie mam przyrodnie rodzeństwo.
ktorzy rozpoczeli się ze mną kontaktować i też
moją dwojke rodzeństwa od czasu gdy zmarl.
Dzisiaj się cieszę,że oni cieszyli się milością mojego ojca.
Cieszę się wiedząc ,że mu przebaczyłam,przebaczylam sobie i im też
( ucisza swój głos ) ... bo czulam wiele pogardy ze wszystkim
co mialo cos wspolnego z moim ojcem.

- mówią,że rak piersi ma coś wspólnego z czymś
nierozwiązanym z jakimś mężczyzną


'' Tak, część emocjonalna odgrywa bardzo
ważną role w tym wszystkim.Nastawienie do życia to to co cie ratuje lub skazuje.

- Kim jest teraz Lorena Rojas ?

'' doceniam czas innych , jestem bardziej cierpliwa i inteligentna.
Wcześniej nie mialam świadomośći aby doceniać to co mam :
dwoje oczu,rąk,dwie nogi i nie przeciekałam moich działań.Ja wiem,że
skrzywdzilam ludzi ,bo miałam postawe arogancji i egoizmu...
pamiętam to do perfekcji.

- Jest coś z tej Loreny z ktorej nie jestes zadowolona ?

'' Oczywiscie,są rzeczy nad ktorymi pracuje i wciąż się mylę.
Mam wiele niepewnośći ktorych nadal nie mogę pokonać.

- Na przykład jakich ?

'' ( oddycha ) nie czuję się dobrze otoczona wieloma ludźmi,
jestem bardzo samotna.Niewiem dlaczego
nie jestem dobra dla '' przepych '' niewiem dlaczego
jest coś czego się boje.Pracuję nad tym ,bo to moja kariera.

- To strach,że cię skrzywdzą ?

' ' moze tak. Wiem,ze potrzebuje pomocy, nie jestem taka
arogancka aby temu zaprzeczyć, ale boję się
stawić temu czoła, czuję strach iśc do psychologa ktory
powie co się ze mną dzieje,nie chcę...

- Dlaczego nie ? Mosisz temu stawić czoła...

'' Tak,ale '' pian pianito '' Ale teraz wychodze z czegos bardzo ważnego,
nabieram sił.

- Może trzeba iśc krokiem do uzdrowienia...

- Tak,ale boję się chwiać , czuć się ...
Wiem,że teraz nie jest odpowiedni moment, już kiedy bedę sie czula
odpowiednio z tym co się dzieje pójdę. I ... nie jestem perfekcyjna,
Jak ja jest wielu ludzi ktorzy potrzebują pomocy i trzeba im pozwolić pomóc,
Chce aby ludzie mnie widzieli jako zwyklego czlowieka.
Pragnę pomagać i zostać matką.

- Możesz być matką po chemioterapi ?

'' margines uzyskania ciąży jest minimalny.
jednakże teraz nabieram sił i energi.
Ale nie będę sie obwiniać jesli się nie wydarzy,bo też jest
określona adopcja.

- Mówią,że zyskasz na swojej chorobie...

'' Słowo zyskać znaczy osiągać zyski.
... i oczywiscie ze uzyskuje.
interesem jest uratowac życia, oby mi sie udalo.
... mojej choroby zaryzykowalam bardziej niz mogę wygrać.
Ludzie ktorzy powiedzieli że zyskałam...Oni tak zyskują,bo korzystają ze mnie,abyzrobić notatki.

- Jakiegos dnia wyjdziesz bez peruki ?

'' Tak,chce to zrobic aby dać wartośc innym osobom
ale wole zrealizować to we wlasciwy sposób.W najlepszym momencie.
Chce aby ludzie wiedzieli,ze czuję sie dobrze,
mimo tego ,że jedna publikacja chciala mnie sprzedać chorą.

- Zabolało Cię to ?

'' Bardzo,bo mam zobowiązanie wyslać pozytywną wiadomośc.
Płaczę,ale naraże mnie na ryzyko jako osoba publiczna


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Klaudia.pl19
Moderator
PostWysłany: Nie 8:37, 02 Sie 2009 Powrót do góry


Dołączył: 01 Sie 2009

Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Bardzo poruszający wywiad... Lore jak zawsze szczera i taka kochana.. Wesoly
Dzięki Sam za przetłumaczenie tego NAJNOWSZEGO WYWIADU w tak krótkim okresie czasu.. Uwaga Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Coushie.
Początkujący
PostWysłany: Nie 12:07, 02 Sie 2009 Powrót do góry


Dołączył: 01 Sie 2009

Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ^^

Klaudia.pl19 napisał:
Bardzo poruszający wywiad... Lore jak zawsze szczera i taka kochana.. Wesoly
Dzięki Sam za przetłumaczenie tego NAJNOWSZEGO WYWIADU w tak krótkim okresie czasu.. Uwaga Wesoly

Zgadzam się z Tobą w 100%. Wywiad jest bardzo poruszający. Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
RebeldeKinia
Gaduła
PostWysłany: Pon 15:39, 09 Lis 2009 Powrót do góry


Dołączył: 17 Wrz 2009

Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Coushie. napisał:
Klaudia.pl19 napisał:
Bardzo poruszający wywiad... Lore jak zawsze szczera i taka kochana.. Wesoly
Dzięki Sam za przetłumaczenie tego NAJNOWSZEGO WYWIADU w tak krótkim okresie czasu.. Uwaga Wesoly

Zgadzam się z Tobą w 100%. Wywiad jest bardzo poruszający. Wesoly

Zgadzam się z wami Wesoly . Ten wywiad jest strasznie poruszający...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lorenarojaspolonia.fora.pl Strona Główna -> Tłumaczenia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare