Mauricio Islas

[link widoczny dla zalogowanych]

"On się marnował w rolach szlachetnych facetów" - powiedziała zaprzyjaźniona z naszym serwisem redaktorka z prasy telewizyjnej. Nie sądzicie, że miała rację? Cóż, jego przyjaciele od dawna nazywają go Mauro lub Vampiro... Co prawda Mauricio Islas zagrał już raz szwarccharakter - w roku 2000 w Primer amor... a mil por hora - ale chyba dopiero w roli Fernanda w Miłości na sprzedaż pokazał, jak naprawdę potrafi być zły. "Fernado także cierpi, na swój sposób kocha, i chciałbym bronić jego punktu widzenia" - mówił w wywiadzie po rozpoczęciu zdjęć do serialu. - "Nie, to nie jest rola trudniejsza niż inne. Wszystkie są trudne, jeśli się nie chcesz powtarzać, jeśli chcesz być aktorem-kameleonem. A ja chcę. Wierzę w aktorstwo 'kameleoniczne'" - mówił dalej. Być może dlatego właśnie marzy o zagraniu Hamleta na scenie...

Dzieciństwa Mauricio nie miał łatwego. Urodził się w mieście Meksyk 16 sierpnia 1973 jako Juan Mauricio Islas Ilescas. Był synem przedsiębiorcy i młodszym z dwóch braci. Gdy miał lat 10, zmarła jego dużo młodsza siostra. Podobno bardzo przeżył jej śmierć, nie potrafił się z nią pogodzić, długo chodził na cmentarz codziennie. Zaledwie cztery lata później jego rodzice rozwiedli się. Mauricio zareagował agresją, stał się bardzo trudnym nastolatkiem, a z ojcem nie pogodził się już nigdy.

Zaczął studiować aktorstwo - tak poznał Yolandę Andrade (Cena marzeń), która wkrótce została jego dziewczyną. W roku 1990 dostał się do szkoły aktorskiej przy Televisie, a potem zagrał w telenowelach: Carrusel de las Américas (1992), Mágica juventud, Volver a empezar, Pobre nińa rica, Mi querida Isabel, Canción de amor, Mi pequeńa traviesa. Z późniejszych telenowel warto jeszcze wymienić DKDA, Potęgę miłości czy Wiosenną namiętność.

Pierwszą główną rolę zagrał w serialu Paloma (1998) u boku Iran Castillo, następna była w telenoweli Amor Gitano - dopiero po tej telenoweli zaczęto mówić o nim jako o dobrym aktorze, nie tylko przystojniaku. W teatrze śpiewał w rock operze Dracula i w musicalu Aventurera z Ninel Conde. Ożenił się w listopadzie 2001 z Patricią Villasaną, w maju 2002 przyszła na świat ich córka Camila. W tym samym roku zagrał w jedynym filmie pełnometrażowym, Punto y aparte z Geraldine Bazan i Joemy Blanco. Za jedną ze swych najlepszych ról uważa Maura w Prawdziwej miłości (2003). Zaraz po tej telenoweli dostał główną rolę w Prisionerze u boku Gabrieli Spanic.

I wtedy wybuchła bomba: ponoć 17-letnia Genesis Rodriguez debiutująca w Prisionerze odkryła, że jest w ciąży. Sprawcą miał być Islas. Ojciec Genesis, Jose Luis "Puma" Rodriguez (ojciec także Lilibeth Morillo) oskarżył Mauricia o gwałt, uwiedzenie i parę innych pasujących do tych zarzutów rzeczy. Rozpętało się piekło, które dość szczegółowo analizowaliśmy w Ploteczkach (wystarczy wpisać "Genesis"do wyszukiwarki na naszej stronie). Skończyło się skazaniem Mauricia za seks z nieletnią (za taką uważana jest 17-latka przez prawo stanu Floryda) na więzienie i prace społeczne. Przed rokiem plotkowano jednak o trwających potajemnych spotkaniach Genesis i Islasa. No więc romans czy deprawacja? Tego się pewnie nie dowiemy nigdy. W każdym razie w styczniu 2007 światek telenoweli zatrząsł się ze śmiechu, gdy okazało się, że ta uwiedziona Genesis, dziś już 19-letnia, mieszka z 36-letnim operatorem Fernandem Fenice, rozwiedzionym ojcem ośmioletniej córki. Zajmują dość skromny apartament, przynajmniej w porównaniu z luksusami, jakie troskliwy "Puma" wynajął dla swojej córki w Miami. Gdzie Genesis i Fenice się poznali? Ano trzy lata temu na planie Prisionery, tak, tej samej, w której dziewczyna poznała Mauricia...

Z drugiej strony Islas zawsze uchodził za podrywacza. Gdy w grudniu 2006 finalizował się wreszcie jego rozwód (Villasana, choć początkowo wspierała męża po skandalu z Genesis, po kilku miesiącach odeszła), Mauricio był już od pół roku związany z młodziutką kolumbijską aktorką Isabellą Cordobą, którą poznał pracując nad Miłością na sprzedaż. Miesiąc później miał nową dziewczynę, aktorkę i torreadorkę Paolę Trevino. "Tak, moje podboje wyciągano podczas przesłuchań w USA. Dowiodły one jedynie, że miewałem w życiu złe chwile. Ale nigdy nie miałem złego gustu" - tak komentował zaś oskarżenia Gabrieli Spanic, jakoby nastawał był na jej cześć przy okazji wspólnej pracy.

Cóż, niewątpliwie Mauricio Islas zapisze się w historii telenoweli jako bohater precedensu: z powodów kryminalnych został pozbawiony głównej roli i zastąpiony innym aktorem (zgodnie ze zwyczajami telenowelowymi należałoby się raczej spodziewać, iż scenarzyści uśmiercą jego postać lub wyślą do Europy, a ukochanym Spanic zostanie kto inny).

Zawsze przyznawał, że jest próżny. Jest też pogodny i lubi obserwować ludzi. Jego ulubiony aktor to Gary Oldman, zespół - The Cure. W wolnym czasie czyta lub ogląda filmy, jego ulubiony to Życie jest piękne. Kibicuje futbolowi amerykańskiemu, gra w kręgle.

Nie przepadam za nim.